Francuski region wypełni lukę finansową dla dróg dojazdowych Turyn-Lyon
Francuski region Owernia-Rodan-Alpy, do którego należy Lyon, oświadczył, że jest gotów pokryć 20 milionów euro brakujących na badania francuskich tras dojazdowych do przyszłej linii kolejowej Turyn-Lyon. Prezydent regionu, Laurent Wauquiez, stwierdził, że przydział pieniędzy zależy od inwestycji państwa w codzienną mobilność w regionie. Państwo francuskie ma czas do jutra, 30 stycznia, na zaakceptowanie propozycji Wauquieza.
Wauquiez zobowiązał się wpłacić dodatkowe 20 milionów euro, zwiększając łączną kwotę inwestycji z regionu do 33, jak wspomniały francuskie media Le Figaro. W zeszłym tygodniu pojawiły się obawy o brakujące fundusze na francuskie trasy dojazdowe do linii Turyn-Lyon. Wówczas Wauquiez twierdził, że region zainwestował już wystarczającą ilość pieniędzy. Jednak kilka dni później podjął decyzję o pokryciu luki finansowej, pod warunkiem spełnienia pewnych warunków.
Głównym warunkiem jest to, że państwo francuskie pokryje 100 milionów euro inwestycji dokonanych przez region Owernia-Rodan-Alpy w celu reaktywacji linii kapilarnych i poprawy ogólnej infrastruktury. Całkowity koszt badań nad trasami dojazdowymi Turyn-Lyon wynosi 220 milionów euro. Unia Europejska przyznała już 90 milionów euro. Pozostałe 130 milionów ma wyłożyć Francja. Rząd obiecał znaleźć 65 milionów euro, ale do tej pory udało mu się zebrać tylko 25 i zaproponował dodanie 20. Wauquiez uważa, że dzięki dodatkowi regionu możliwe będzie uzupełnienie dokumentacji.
Kłopotliwa historia francuskich dróg dojazdowych Turyn-Lyon
Historia dróg dojazdowych do francuskiego odcinka Turyn-Lyon rozgorzała na początku 2023 r., kiedy to raport Rady Orientacji Infrastruktury zasugerował nadanie priorytetu innym projektom. W kwietniu dziesiątki francuskich senatorów wezwało prezydenta Emmanuela Macrona do pobudzenia projektu. W czerwcu francuski rząd ostatecznie zdecydował się zainwestować do trzech miliardów euro w trasę Turyn-Lyon, skąd pochodzić będą środki na badania tras dojazdowych.
Zagrożone nie tylko trasy dojazdowe
Problemy związane z projektem Turyn-Lyon nie kończą się jednak na trasach dojazdowych dla Francji. Kraj ten ryzykuje utratę znacznych środków z instrumentu „Łącząc Europę” na współfinansowanie końcowego projektu wstępnego. Wszystkie te kwestie potęguje brak ministra transportu, spowodowany dymisją premier Elisabeth Borne na początku stycznia. Termin składania wniosków o fundusze CEF, 30 stycznia, zbliża się wielkimi krokami, a decyzja nie została jeszcze podjęta. Z drugiej strony, Włochy pozyskały 44 miliony euro z CE F na budowę dróg dojazdowych już w czerwcu.
Czytaj także:
- Kolej Frejus pozostanie zamknięta do lata 2024 r. po osunięciu się ziemi
- Przydzielono ostatni kontrakt na wykopy pod tunel Turyn-Lyon
- Ile zakłócenia w Alpach będą kosztować operatorów kolejowych przewozów towarowych?