„Sąsiadujący zarządcy infrastruktury muszą ze sobą współpracować
RailFreight Summit 24 już za miesiąc. Jedna z sesji wydarzenia będzie poświęcona stanowi infrastruktury do i z Polski. Imad Jenayeh, Senior Business Development Manager w CFL multimodal, będzie jednym z prelegentów, a my porozmawialiśmy z nim jako zapowiedź wydarzenia.
Jenayeh wyjaśnił, w jaki sposób CFL multimodal dostosowuje się do zakłóceń wzdłuż korytarzy łączących się z Polską, zwłaszcza w Niemczech. Ponadto omówił potrzebę bardziej efektywnego dialogu między zarządcami infrastruktury z różnych krajów. Następnie zwrócił uwagę na to, że bezpieczeństwo ładunków pozostaje kwestią, jeśli chodzi o Polskę i rzucił nieco światła na przyszłe projekty CFL multimodal.
Jak radzicie sobie z częstymi zakłóceniami w niemieckiej sieci kolejowej?
Dotarcie do Polski przez Zachód, jak robi to CFL, wymaga przejazdu przez Niemcy, co często oznacza radzenie sobie z różnymi zakłóceniami. „Największe zakłócenia wynikają z modernizacji infrastruktury. Głównym celem jest uniknięcie wszelkich odwołań. Na przykład planujemy trasy zapasowe”, powiedział Jenayeh. Konsekwencją takich inicjatyw jest wzrost kosztów, które muszą pokryć przedsiębiorstwa kolejowe. Co więcej, posiadanie tras rezerwowych nie zawsze jest odpowiednim rozwiązaniem, ponieważ nie wszystkie linie kolejowe mogą pomieścić każdy pociąg ze względu na różnice w tonażu, nachyleniu, skrajni ładunkowej lub zezwoleniach maszynistów.
Horka jest naszym głównym przejściem granicznym z Polską. Frankfurt nad Odrą był kiedyś naszym punktem wjazdu do Poznania. Jednak problemy z przepustowością, długością torów i planowanymi budowami sprawiły, że zwróciliśmy uwagę na Horkę. Bad Schandau jest wykorzystywany zwłaszcza w ruchu konwencjonalnym przez Czechy i w kierunku południowo-wschodniej Europy. Mamy jednak tylko kilka pociągów miesięcznie z powodu prac budowlanych na tej trasie. Większość środków została przeznaczona na polsko-niemieckie przejście graniczne, a my chcemy rozwijać się w południowej części Polski. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy wrócili do Frankfurtu, ale nie mogę też tego wykluczyć, być może w kontekście Rail Baltica.
Jak wygląda współpraca między różnymi zarządcami infrastruktury, na przykład w przypadku zamykania odcinków? Czy pomagają oni w znalezieniu alternatywnych rozwiązań, czy też leży to w gestii każdej z firm?
CFL multimodal zatrudnia koordynatorów transgranicznych dla wszystkich granic zaangażowanych w naszą sieć. Do nas należy znalezienie alternatywnych rozwiązań, ponieważ krajowi zarządcy infrastruktury nie zawsze dostosowują swoje prace. Oznacza to, że odchylenia stają się trudniejsze do zaplanowania i zorganizowania. Zarządcy infrastruktury są świadomi kwestii koordynacji i zauważamy zmiany w porównaniu z ostatnimi latami. Sąsiadujące IM muszą jednak konsultować się ze sobą w sprawie planowania robót, zwłaszcza na odcinkach transgranicznych. Obecnie każdy IM znajduje się na własnej wyspie, zwłaszcza jeśli chodzi o ruch transgraniczny. Miejmy nadzieję, że uda nam się wypracować podejście podobne do tego, które przyjęto w odniesieniu do Jednolitej Europejskiej Przestrzeni Powietrznej dla branży lotniczej. Idealnie byłoby, gdyby istniały również europejskie linie kolejowe.
Czy operacje przekraczania granic między Polską a Niemcami wymagają większej uwagi ze strony instytucji i zarządców infrastruktury?
Większość naszych operacji transgranicznych między Niemcami a Polską działa dobrze, ponieważ przydzieliliśmy zasoby, aby być w pełni zorganizowanym do zarządzania tymi kwestiami. Na przykład przeszkoliliśmy niektórych naszych maszynistów lokomotyw, aby mogli jeździć w obu krajach; usprawnia to procedurę przekraczania granicy. Dzięki przejściu granicznemu w Horce udało nam się nawet ustanowić połączenia intermodalne do i z Polski. Jednak jednym z aspektów, który nadal wymaga rozwiązania, jest bezpieczeństwo. Płacenie firmom ochroniarskim za zapewnienie bezpieczeństwa pociągów to znaczny wydatek. Dzięki temu staramy się unikać długich postojów i niekontrolowanego przepływu towarów. Apelujemy do IM PKP PLK i polskiego rządu, aby naprawdę nad tym popracowali. Obecnie bezpieczeństwem ładunków zajmują się spółki kolejowe, a to wymaga dużych nakładów finansowych.
Czy planujecie ekspansję poza Polskę? Jak to możliwe?
Chcemy połączyć więcej stref ekonomicznych w Europie. Na przykład już teraz uruchamiamy pociągi konwencjonalne do strefy śląskiej. W przyszłości planujemy połączyć ten obszar z Luksemburgiem również pociągiem intermodalnym. Ustanawiając usługę intermodalną na Śląsku, będziemy w dobrej kondycji, aby obsługiwać południową część Polski. Jednocześnie będziemy w stanie połączyć się dalej na wschód z naszą siecią, korzystając z istniejących usług i naszej sieci intermodalnej. To samo można powiedzieć o łączności z krajami bałtyckimi przy użyciu naszego połączenia z Poznaniem. Istnieje kilka wyzwań związanych z infrastrukturą i wskaźnikami jej wykorzystania. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem byłoby połączenie sieci różnych operatorów. Rozmawiamy z operatorami działającymi w krajach bałtyckich i opracowujemy rozwiązanie, które połączy nasze sieci. Rynek powie nam teraz, czy jest to dobra opcja.
RailFreight Summit Poland ’24
Jenayeh i CFL multimodal wezmą udział w RailFreight Summit Poland ’24. Wydarzenie odbędzie się w Warszawie w dniach 15-17 kwietnia 2024 roku. Zgromadzi ono przedstawicieli branży z całej Europy i spoza niej, ponieważ Polska odgrywa kluczową rolę m.in. w transporcie euroazjatyckim. Wśród wielu potwierdzonych międzynarodowych prelegentów znajdą się przedstawiciele Europejskiego Stowarzyszenia Kolejowych Przewozów Towarowych oraz Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju.
Co więcej, będzie silna obecność krajów bałtyckich z prelegentami z Baltic Rail, Rail Baltica i litewskiej LTG Group. Obecni będą również operatorzy działający na szlaku euroazjatyckim, w tym DB Cargo Eurasia, Metrans i RTSB. Program konferencji RailFreight Summit Poland ’24 można sprawdzić tutaj. Odbędzie się sesja otwierająca i zamykająca, a uczestnicy będą mieli do wyboru sesje przerywnikowe. Wydarzenie obejmuje również zwiedzanie terminalu intermodalnego PCC w Kutnie. Bilety są już w sprzedaży w obniżonej cenie do czwartku 21 marca, można je kupić tutaj.