Linia na piasku

„Polska zagroziła Chinom zamknięciem granicy kolejowej w Małaszewiczach” w celu powstrzymania napływu migrantów

Prezydent Polski Andrzej Duda zagroził zamknięciem kolejowego przejścia granicznego z Białorusią w Małaszewiczach. Przejście to jest kluczowe dla chińskiego eksportu lądowego do Europy. Wywierając presję na Chiny, Duda miał nadzieję zmusić swojego sojusznika Białoruś do zaprzestania zawyżania napływu migrantów na terytorium Polski.

Według Bloomberga, polski prezydent wykorzystał swoją wizytę pod koniec czerwca, aby „połączyć kwestię migracji i tranzytu towarów na białoruskiej granicy”. Duda zagroził skutecznym zamknięciem kolejowego przejścia granicznego. Odcięłoby to kluczową trasę chińskiego eksportu do Europy.

Według doniesień, przepływ migrantów przybywających do Polski z Białorusi zmniejszył się o 70 procent od czasu wizyty. Bloomberg pisze, że Polska znalazła dyplomatyczny punkt nacisku, aby bronić swoich interesów. Białoruski dyktator Łukaszenka wykorzystuje migrantów jako sposób na wywołanie niepokojów w Polsce i UE. Kraj ten pomaga im nielegalnie przekraczać zewnętrzną granicę UE.

Małaszewicze kluczowe dla logistyki Chiny-Europa

W wyniku inwazji Rosji na Ukrainę, szlak przez Białoruś stał się głównym lejkiem dla chińskich towarów eksportowanych do Europy drogą lądową, co czyni go kluczowym dla logistyki Chiny-Europa. Po powrocie z podróży do Chin 2 lipca Duda ogłosił, że Polska zamknie przejście graniczne w Małaszewiczach na 33 godziny. Według polskiego ministra spraw zagranicznych posunięcie to „może być czynnikiem” spowalniającym napływ migrantów z Białorusi.

Ten artykuł został automatycznie przetłumaczony z angielskiego oryginału na język polski.

Autor: Dennis van der Laan

Źródło: RailFreight.com