Illustrative image. Photo: Pixabay

„Elektroniczny dokument przewozowy nie powinien być nowym ERTMS

Wdrażając przepisy mające na celu zwiększenie wykorzystania elektronicznych dokumentów przewozowych w Unii Europejskiej, należy je całkowicie zharmonizować. Jeśli wdrożenie będzie tylko częściowo zharmonizowane, będziemy świadkami fragmentarycznych i kosztownych rozwiązań w podobny sposób, jak ma to miejsce w przypadku wdrożenia ERTMS, ostrzegła Międzynarodowa Unia Kolejowo-Drogowego Transportu Kombinowanego (UIRR).

Grupa interesu reaguje na propozycję (opublikowaną 17 maja 2018 r.) Komisji Europejskiej dotyczącą nowego rozporządzenia w sprawie elektronicznych informacji o transporcie towarowym (eFTI) w ramach trzeciego pakietu mobilności. Rozporządzenie zobowiązałoby państwa członkowskie do nałożenia na ich organy obowiązku otrzymywania i przetwarzania informacji związanych z transportem towarowym w formie elektronicznej.

Koszty przestrzegania przepisów

„Wniosek dotyczy aspektu cyfryzacji w europejskiej logistyce transportu towarowego, który obiecuje zwiększenie wydajności i zmniejszenie liczby błędów w transmisji. Obiecuje również pewne korzyści dla gospodarki i środowiska”, opisał UIRR.

Procedura legislacyjna nie jest jednak pozbawiona kosztów. „Według Komisji koszty dostosowania, tj. dostosowania procesów i środowiska informatycznego, mają wynieść około 4,4 mld euro. Zmiana z papierowej na w pełni elektroniczną formę przekazywania informacji regulacyjnych związanych z transportem będzie również wiązać się z ogromnymi kosztami dla branży intermodalnej. Wdrożenie eFTI musi zatem przynieść konkretne korzyści dla zaangażowanych przedsiębiorstw”.

Harmonizacja

Aby zrealizować te cele, rozporządzenie musi zapewnić uproszczenie i standaryzację sposobów przekazywania organom informacji związanych z transportem drogą elektroniczną. Organizacja argumentuje, że państwa członkowskie muszą zobowiązać się do wdrożenia tych przepisów w swoich organach, które są zobowiązane do stosowania rozporządzenia.

„Należy zapobiec ryzyku zezwolenia państwom członkowskim na wdrożenie rozwiązania, które jest tylko „częściowo zharmonizowane”, a zatem niezgodne z jednolitym ogólnoeuropejskim standardem. ERTMS i TAF-TSI są negatywnymi przykładami w tym zakresie. Europejski sektor intermodalny chce uniknąć pojawienia się fragmentarycznych i kosztownych rozwiązań z niepożądanym opóźnieniem”.

Brak postępów

Brak jednolitych ram prawnych na szczeblu unijnym, które wymagałyby od władz publicznych akceptowania odpowiednich informacji dotyczących transportu towarowego, wymaganych przez prawodawstwo, w formie elektronicznej, jest uważany za główną przyczynę braku postępu w kierunku uproszczenia i większej wydajności, możliwej dzięki dostępnym środkom elektronicznym, stwierdziła Komisja Europejska w swoim wniosku.

Papierowa dokumentacja łańcuchów transportowych stanowi obciążenie finansowe sięgające 10-15 proc. całkowitych kosztów operacji. Znaczna część tych kosztów może zostać zaoszczędzona dzięki eFTI, przy jednoczesnej poprawie wydajności funkcji administracyjnych i działań egzekucyjnych.

Czytaj także:

W kierunku transportu bez papieru z Europy do Chin

Ten artykuł został automatycznie przetłumaczony z angielskiego oryginału na język polski.

Autor: Majorie van Leijen

Źródło: RailFreight.com