Wznowiono rozmowy w sprawie Żelaznego Renu Belgia-Niderlandy-Niemcy
Dyskusja na temat ponownego otwarcia Żelaznego Renu lub Stalowego Renu została wznowiona. W zeszłym tygodniu rządy Niemiec i Flamandii połączyły siły, apelując o ponowne otwarcie linii kolejowej łączącej port w Antwerpii z Niemcami przez holenderską prowincję Limburg. Zwróciły się w ten sposób do holenderskiego rządu, który do tej pory był niechętny temu projektowi.
Była to nowa próba po kilku wcześniejszych obietnicach ponownego otwarcia linii, która jest zamknięta od 1991 roku. W styczniu tego roku Flamandowie wprowadzili wersję 3RX Żelaznego Renu, która zbliża się do granicy z Niemcami przez holenderskie miasto Venlo, zamiast Roermond. Kosztem 770 milionów euro, ta wersja linii kolejowej jest tylko o połowę tańsza od pierwotnego planu ponownego otwarcia linii kolejowej, która pochodzi z XIX wieku.
Według belgijskiej gazety De Tijd, ministrowie ruchu Flandrii i Nadrenii Północnej-Westfalii zwiększają presję na Holandię, aby rozważyła tę wersję linii kolejowej i rozpoczęła konstruktywne rozmowy za pośrednictwem grupy roboczej złożonej z trzech krajów. Zapowiedzieli również, że przedstawią plan Komisji Europejskiej, która powinna poprzeć przejście z transportu drogowego na kolejowy.
Konkurencja
Linia kolejowa jest ważna dla portu w Antwerpii, ponieważ trasa Montzen, która obecnie przewozi większość ładunków kolejowych między Belgią a Niemcami, osiągnęła maksymalną przepustowość. Wraz z ponownym otwarciem linii, duża część ruchu drogowego mogłaby zostać przeniesiona na bardziej przyjazną dla środowiska linię kolejową. Dla holenderskiego rządu koszty nie są równoważne z korzyściami płynącymi z linii, ponieważ port w Antwerpii jest jednym z głównych konkurentów dla portu w Rotterdamie.
Według raportu De Tijd, port w Rotterdamie powiedział, że przyjrzy się raportowi, dodając, że ostatecznie decyzja należy do Ministerstwa Transportu, Robót Publicznych i Gospodarki Wodnej, ponieważ to właśnie to ministerstwo będzie musiało ponieść koszty. W styczniu ministerstwo wskazało, że poprawiony niebieski druk i kalkulacja kosztów nie przekonały Holendrów do zmiany stanowiska.
Niemieccy i belgijscy ministrowie zwrócili teraz uwagę, że linia przyniesie korzyści Holendrom, ponieważ linia Betuwe w kierunku Niemiec osiągnie w końcu swoją maksymalną przepustowość. Co więcej, brak dostępnych połączeń kolejowych między trzema krajami może skłonić niemieckie firmy do dotarcia do niemieckich portów w Hamburgu i Bremie, które są innymi konkurentami holenderskich portów.