Grecja: 50 km zniszczonych torów wymaga inwestycji o wartości 50 mln euro

Skutki zeszłotygodniowego huraganu Daniel w Grecji stają się coraz bardziej widoczne. Centralna grecka oś kolejowa północ-południe została poważnie uszkodzona, a 50 kilometrów infrastruktury kolejowej w środkowej Grecji zostało zniszczonych. Dyrektor zarządzający Organizacji Kolei Greckich (OSE), Panagiotis Terzakis, powiedział o kosztach odbudowy sięgających 50 milionów euro. Jednocześnie potwierdził, że przez co najmniej miesiąc nie będzie ruchu kolejowego.

Najnowsze informacje potwierdzają doniesienia RailFreight. com, że port w Pireusie i COSCO zostaną pozbawione połączeń kolejowych na dłuższą metę. Po ujawnieniu pierwszych uszkodzeń wstępne szacunki mówiły o co najmniej tygodniu bez połączeń kolejowych na osi północ-południe oraz między Grecją, Bałkanami i Europą Środkową. Okazuje się jednak, że sytuacja wymaga znacznie więcej czasu i środków finansowych, które już teraz są w Grecji ograniczone, jeśli chodzi o inwestycje kolejowe.

Co to będzie oznaczać?

Port w Pireusie jest obsługiwany koleją przez spółkę zależną COSCO Ocean Rail Logistics, która jest również głównym udziałowcem Piraeus Europe Asia Rail Logistics S.M.S.A. (PEARL), operatora kolejowego świadczącego usługi z Grecji i przez Bałkany. Ponadto jest jednym z udziałowców terminalu Rail Cargo-BILK w Budapeszcie, co pokazuje znaczenie Europy Środkowej dla Pireusu w zakresie logistyki kolejowej.

Pireus obsługuje kilka połączeń kolejowych tygodniowo z terminalami takimi jak Dunajska Streda i Bratysława na Słowacji, terminal BILK na Węgrzech, Belgrad w Serbii, Pardubice w Czechach, Dragoman w Bułgarii i Skopje w Macedonii Północnej. Ponadto spółki zależne COSCO uruchamiają cotygodniowe pociągi liniowe i blokowe w kierunku północnym.

Zrozumiałe jest, że miesięczne zamknięcie głównej greckiej sieci kolejowej znacząco wpłynie na usługi COSCO, które nie ograniczają się tylko do wyżej wymienionych miejsc docelowych, ponieważ obsługują spedycję ładunków do innych krajów, takich jak Polska, Austria i Rumunia. Możliwym rozwiązaniem byłoby wdrożenie usług transportu drogowego, co na razie nie może mieć miejsca, biorąc pod uwagę, że główne autostrady w środkowej Grecji są również zalane, a kraj jest praktycznie przecięty na pół. COSCO nie przekazało jeszcze żadnych informacji na temat sytuacji ani oceny wpływu na swoje usługi.

Ten artykuł został automatycznie przetłumaczony z angielskiego oryginału na język polski.

Autor: Nikos Papatolios

Źródło: RailFreight.com