Brytyjski transport kolejowy w oku dwóch zimowych sztormów

Cały ruch kolejowy w Wielkiej Brytanii i Irlandii został znacznie zakłócony przez rozległą burzę atlantycką, która nadciągnęła w niedzielę i utrzymywała się przez większą część poniedziałku. To dobra wiadomość. Zła wiadomość jest taka, że po piętach depcze mu druga burza, gotowa wiać niemal równie mocno we wtorek i środę. Jedynym wytchnieniem jest to, że późniejszy system burzowy nie jest tak rozpowszechniony.

Podczas gdy niektóre części Wielkiej Brytanii zastanawiały się, o co to całe zamieszanie, inne części zastanawiały się, czy cokolwiek zostanie do rana. Głównie zachodnia i północna część kraju została zniszczona przez burzę Isha, a pozostała część miała nieprzyjemną noc z silnym wiatrem i dużymi opadami deszczu. Postawiło to sieć kolejową w stan pogotowia i wstrzymało wiele połączeń. Burza nie oszczędzała ani pociągów podmiejskich, ani masowych. Zablokowane linie były zablokowane dla wszystkich. Teraz Wyspy Brytyjskie są przygotowane na powtórkę w ciągu najbliższych dwudziestu czterech godzin.

Rozczarowanie zamknięciem najbardziej ruchliwej trasy

Operatorzy transportu towarowego są generalnie wrażliwi na zapytania dotyczące zakłóceń, a tegoroczne zimowe burze przetestowały tę determinację do granic możliwości. Niektórzy operatorzy nie napotkali żadnych rzeczywistych problemów. Inni natomiast dosłownie zdmuchnęli swoje rozkłady jazdy. Jeden z brytyjskich operatorów powiedział RailFreight.com, że większość ich ruchu odbywa się „na wschód od Półwyspu Pennińskiego” i prawie w ogóle nie ucierpiał. Z pewnością obserwacje Midland Main Line sugerowałyby, że trasy śródlądowe w Anglii zostały oszczędzone znaczących zakłóceń.

Czas nadejścia sztormu Isha, który uderzył w niedzielę wieczorem, uchronił większość operatorów transportu towarowego przed znacznymi zakłóceniami. Niższe natężenie ruchu w niedziele pozwoliło na opóźnione odjazdy lub przekierowanie usług. Jednak całodobowy charakter ruchu intermodalnego został w pewnym stopniu zakłócony. Wszyscy operatorzy na West Coast Main Line wyrazili zaniepokojenie zamknięciem linii w niedzielę i poniedziałek. Niemniej jednak trasa ta jest narażona na zachodnie wichury, a jej zamknięcie było niemal nieuniknione w tych trudnych okolicznościach. Ta najbardziej ruchliwa trasa o mieszanym natężeniu ruchu w Europie nie tylko obsługuje intensywny rozkład jazdy pociągów podmiejskich, regionalnych i ekspresowych pociągów pasażerskich, ale także codziennie obsługuje kombinację ekspresowych pociągów logistycznych, szybkich pociągów intermodalnych i ciężkich pociągów masowych.

Rekordowy wiatr i naprawy przez całą dobę

Przemawiając do Times Radio we wtorek rano, brytyjski minister kolei Huw Merriman przyznał, że styczniowe burze znacząco wpłynęły na sieć kolejową. Swoje komentarze wygłosił tego samego dnia, w którym rząd Wielkiej Brytanii uruchomił promocję biletów po obniżonych cenach, stępioną przez nagłówki o opóźnieniach i zakłóceniach dla całego ruchu. Złożył to w dużej mierze na warunki pogodowe, opisując pogodę ostatnich kilku tygodni jako „brutalną”.

Merriman może mieć rację. W szczytowym momencie huraganu Isha na moście Tay Bridge łączącym Fife z Dundee i Aberdeen odnotowano wiatr o prędkości 107 mil na godzinę (171 km/h). „Sztorm Isha spowodował ogromne zniszczenia w Szkockiej Kolei”, powiedział Liam Sumpter, dyrektor ds. tras w Network Rail Scotland. „Nasze zespoły pracowały przez całą dobę, przeprowadzając zarówno drobne, jak i większe naprawy uszkodzonej infrastruktury. Niestety spodziewamy się jeszcze większych zakłóceń w nadchodzących dniach, gdy burza Jocelyn dotrze do Szkocji”.

Wyjątkowa zależność od intermodalnego transportu kolejowego

Zarówno przewoźnik pasażerski ScotRail, jak i Avanti, który obsługuje połączenia dalekobieżne na West Coast Main Line, odwołały cały swój rozkład jazdy w nocy z niedzieli na poniedziałek. ScotRail ponownie odwołał cały swój rozkład jazdy od wtorku wieczorem do późnego ranka w środę. Oznacza to, że osoby dojeżdżające do pracy będą pozbawione połączeń kolejowych, zarówno do pracy, jak i do domu w poniedziałek, wtorek i środę.

Sztorm Jocelyn może mieć ograniczony wpływ na usługi towarowe. Najgorszy system pogodowy będzie ograniczony do zachodniej i północno-wschodniej Szkocji. Obszary te są stosunkowo słabo zaludnione i stosunkowo rzadko obsługiwane przez kolejowe przewozy towarowe. Przepływy towarów masowych mogą być opóźnione dla przemysłu w Fort William (na odsłoniętym północno-zachodnim wybrzeżu Szkocji) i Aberdeen na północnym wschodzie. Czy półki supermarketów w Inverness mogą się wyczerpać? Jest to możliwe, biorąc pod uwagę wyjątkową zależność miasta Highland od intermodalnych dostaw kolejowych. Jeśli nie sztorm Jocelyn, to śnieg na Highland Main Line. Zamiecie, lodowate podmuchy i zimowe wiatry o sile huraganu – lub jak mówią w odpornym Inverness: pogoda jak zwykle.