Head on view of Class 321 EMU ready to depart from platform at Birmingham International

Kolej pokonuje uLEZ dla londyńskiej logistyki ekspresowej

Rzadko zdarza się, aby kolejowe przewozy towarowe trafiały na główne strony gazet, przynajmniej z właściwych powodów. Jednak gorący temat logistyki ekspresowej zawładnął wyobraźnią brytyjskiej prasy, a pionierska firma Varamis Rail trafiła na pierwsze strony gazet. Doniesienia te pojawiły się w związku z uruchomieniem nowej usługi, łączącej Birmingham z Londynem z prędkością, której może pozazdrościć HS2.

Firma Varamis Rail uruchomiła połączenie między swoją bazą w Birmingham a centrum Londynu, kursujące pięć razy w tygodniu. Usługa ta powstała w związku z niedawnym rozszerzeniem londyńskiej „strefy ultra niskiej emisji”, która obecnie obejmuje cały obszar metropolitalny.

Rosnące zapotrzebowanie na dostawy następnego dnia

Prestiżowa gazeta The Sunday Times zwróciła uwagę na nadchodzącą eksplozję w logistyce przesyłek ekspresowych – paczek dla Ciebie i dla mnie. Temat ten trafił również na antenę BBC, która opisała tę historię, wywołując na antenie słynny wiersz WH Audena „Night Mail”.

Kształt rzeczy, które nadejdą. Varamis Rail niespodziewanie pojawia się na stacji Glasgow Central. Dostawa do centrum miasta byłaby oczywistą ambicją przewoźnika. Zdjęcie: © James Funchal

Varamis i inni przewoźnicy oczywiście już od jakiegoś czasu „przekraczają granicę”. Tyle tylko, że w przeciwieństwie do rymowanego dwuwiersza, przywożą raczej coś więcej niż czeki i przekazy pocztowe. Nieco bardziej nowoczesny ładunek w zmodernizowanych dawnych pasażerskich elektrycznych zespołach trakcyjnych Varamis w mniejszym stopniu zawdzięczamy naszej zależności od drukowanych instrumentów finansowych, a znacznie bardziej rosnącemu pragnieniu uzyskania „dostawy następnego dnia” wszelkiego rodzaju dóbr konsumpcyjnych.

Pionierzy na czele

Rozpad znacjonalizowanych kolei brytyjskich w latach 90. XX wieku zasygnalizował gwałtowny spadek tego, co kiedyś było powszechną usługą dostarczania paczek. Jednak ta naturalna część sceny kolejowej okazała się tak trudna do zabicia, jak Buddleja, która wyrasta z każdej konstrukcji przytorowej w Wielkiej Brytanii. W przeciwieństwie do inwazyjnych pędów, nie jest to coś, co branża chciałaby wyeliminować.

Ekspresowy pociąg logistyczny Varamis Rail w tranzycie. Zdjęcie: © Varamis Rail.

W Wielkiej Brytanii działa obecnie kilka modeli logistyki ekspresowej. Poczta Królewska (Royal Mail) od lat zajmuje się przewozem przesyłek kolejowych, podczas gdy pionierzy – InterCity RailFreight i Varamis Rail – obsługują odpowiednio regularne przewozy pasażerskie i własne pociągi.

Dzwonek na Fleet Street

To właśnie wejście Varamis Rail na rynek londyński przyciągnęło uwagę mediów głównego nurtu. Pod nieuniknionymi nagłówkami o „nocnej poczcie”, Varamis i inni gracze są przedstawiani jako nowy świt ruchu paczkowego. Tyle tylko, że „nocna poczta” to trochę mało powiedziane. „Nocna logistyka ekspresowa przekraczająca granicę, przynosząca sukienkę i porządek inżynieryjny” … nie do końca skanuje.

Niemniej jednak, przedłużenie na południe i tak już udanego połączenia Birmingham – Glasgow dzwoni poetycko z newsroomami Fleet Street (z których żaden nie znajduje się już na Fleet Street).

Uderzenie w Londyn w obliczu wojny burmistrza z ruchem drogowym (jak nazwali to przeciwnicy programu uLEZ ) jest sygnałem alarmowym dla mediów. Może to być również pobudka dla branży. Podczas gdy ICRF robi to dyskretnie od lat, widok pociągu z marką Varamis na przystankach buforowych londyńskiej stacji końcowej jest tylko rodzajem sygnału PR, którego doświadczeni dziennikarze mediów starej szkoły nie mogą nie zauważyć. Ekspresowa logistyka koleją? Przeczytaj wszystko na ten temat.

Ten artykuł został automatycznie przetłumaczony z angielskiego oryginału na język polski.

Autor: Simon Walton

Źródło: RailFreight.com