Swietelsky RUS1000S

Modernizacją kolei powinny zajmować się maszyny, a nie ludzie

Są jak ruchome fabryki: maszyny zdolne do autonomicznego odnawiania torów kolejowych bez zamykania pobliskich linii. Stanowią one podejście do wydajnej modernizacji kolei, ale nie są jeszcze powszechnie stosowane. Co nas powstrzymuje?

Niek Lentink, dyrektor operacyjny w Swietelsky Rail Benelux, zadaje to pytanie od kilku lat. W innych branżach takie maszyny są już powszechną praktyką, a w niektórych krajach również koleje są modernizowane w ten sposób. Ale jeśli zapytać Lentinka, koncepcja ta powinna być stosowana wszędzie. Zaprezentuje on tę technikę podczas warsztatów 28 marca na Freight & Terminal Forum.

Maszyny

„Maszyny kolejowe do pracy w ten sposób już istnieją”, zaczyna. „Te ruchome fabryki z systemami przenośników taśmowych” są bliskie doskonałości nowoczesnej hali fabrycznej”. Swietelsky to firma budowlana, która wprowadziła na rynek kilka tego typu maszyn. Przykładami są RU800S i nowy RUS1000S.

„Maszyny te są w stanie odnowić cały tor (podsypkę, podkłady i szyny) w jednym korytarzu. RUS1000S może nawet bezpośrednio przywrócić geometrię toru w tym samym cyklu odnawiania”. Stacje robocze są przymocowane do naprawianego toru i dysponują własnymi materiałami i narzędziami. Prace są wykonywane autonomicznie.

Mniejsze ryzyko

Według Lentinka ten sposób pracy ma dwie główne zalety. Po pierwsze, pobliska linia kolejowa nie musi być zamykana ze względów bezpieczeństwa, co pozwala na minimalne zakłócenia podczas prac budowlanych. „Równoległy tor pozostaje dostępny dla podróżnych i towarów. Dzięki połączeniu najnowocześniejszego sprzętu ostrzegawczego i fizycznych osłon, ryzyko kolizji pociągów na torze bocznym jest ograniczone”.

Po drugie, maszyna przyczynia się do poprawy warunków pracy w branży kolejowej. Prace budowlane są często prowadzone w weekendy i okresy świąteczne. „Pracujemy poza serwisem, gdzie często wykonujemy różne czynności w ciągu 52 godzin, aby ponownie dotrzymać terminu w poniedziałek rano. Obejmuje to wiele prac nocnych, nieregularne godziny pracy i poruszanie się po długich odcinkach torów o trudnej dostępności. Ze względu na te czynniki, niedobór dobrze wyszkolonego personelu jest oczywistym problemem”.

Linia montażowa

Lentink porównuje tę koncepcję do wprowadzenia linii montażowej, która była prawdziwą rewolucją w pracy w fabryce. „Kierując się wydajnością i poprawą marży, czas produkcji skrócił się z 12 godzin do 93 minut poprzez przemieszczanie samochodu z określoną prędkością (przepływ) przez fabrykę od stałego stanowiska roboczego do stanowiska roboczego”, mówi odnosząc się do fabryki Forda.

„Jak miło byłoby, gdybyśmy mogli przełożyć te udowodnione korzyści na fizyczny plac budowy na torze? Oczywiście nie jest to idealna podstawa do bezpiecznej pracy. Niestety, liczba wypadków w naszej branży to potwierdza. Jeśli naprawdę mamy ambicję w sektorze kolejowym, aby planować w sposób zrównoważony, stawiać na pierwszym miejscu uciążliwość dla klienta i nagradzać innowacje, nic nie powinno nas powstrzymywać przed korzystaniem z tych maszyn”.

Warsztaty

Jesteś zainteresowany warsztatami lub chciałbyś dołączyć do dyskusji? Rejestracja jest bezpłatna. Najpierw należy zarejestrować się na Freight & Terminal Forum, tylko Expo. Następnie należy odwiedzić program warsztatów i wybrać wybrany warsztat.

Data: 28 marca 2019 r.
Czas: 14:15 – 15:00

Ten artykuł został automatycznie przetłumaczony z angielskiego oryginału na język polski.

Autor: Majorie van Leijen

Źródło: RailFreight.com