Fracht ograniczony przez cięcia HS2, mówią szefowie branży

Tim Shoveller, dyrektor generalny Freightliner, wydał ostrzeżenie. Twierdzi on, że HS2 zwiększy korki, a nie je rozwiąże. Okrojona wersja sieci kolei dużych prędkości w rzeczywistości zwiększy ruch na linii West Coast Main Line. Linia ta już teraz jest najbardziej ruchliwą trasą w Europie. Rezygnacja z odcinka Birmingham-Manchester wymusi dodatkowy ruch pasażerski na tej linii. Odbędzie się to kosztem tras dla ruchu towarowego.

HS2 to budowana obecnie linia kolejowa dużych prędkości między Londynem a Birmingham. Jednak w obecnej konfiguracji zagrozi ona ambicjom brytyjskiego rządu, aby zwiększyć kolejowy transport towarowy o 75%. Jest to problem dla amerykańskiej firmy Freightliner. Już teraz jest ona największym kolejowym przewoźnikiem towarowym w Wielkiej Brytanii, ale spodziewa się, że jej własne ambicje zostaną zniweczone przez HS2. Jej dyrektor generalny powiedział, że okrojona wersja zapewni dodatkowy ruch na West Coast Main Line. Co więcej, będzie to miało miejsce na jej najbardziej ruchliwym skrzyżowaniu. Tim Shoveller twierdzi, że w rzeczywistości pogorszy to zatory na linii.

Dalekie od optymalnego dla przewozów towarowych

Rozmawiając w środę z BBC Radio, Tim Shoveller wyjaśnił, że pierwotna koncepcja HS2 zakładała budowę sieci ogólnokrajowej. Miała ona obsługiwać szybki, dalekobieżny ruch pasażerski o wysokiej częstotliwości pomiędzy Londynem, Birmingham i Manchesterem. Miałaby ona również kierować ruch na północne odcinki głównych linii West Coast i East Coast oraz do innych dużych angielskich i szkockich miast. Pozwoliłoby to zwolnić przepustowość na mocno zatłoczonych południowych odcinkach tych głównych tras. Zdolność przewozowa byłaby wówczas dostępna dla nowych usług, w tym znacznie ulepszonych kolejowych przewozów towarowych.

Candid shot of Freightliner CEO Tim Shoveller gesturing with hands while delivering a lecture. Freightliner logo in background
Dyrektor generalny Freightliner w Wielkiej Brytanii, Tim Shoveller, przedstawia swój punkt widzenia. Zdjęcie: © Freightliner.

Tim Shoveller wyjaśnił jednak, że znaczne skrócenie trasy HS2 spowoduje teraz połączenie z WCML w miejscu węzła, które jest dalekie od optymalnego dla przewozów towarowych. Ścieżki są możliwe, ale często fragmentaryczne, co wymaga postojów w mijanych pętlach. To nieefektywne – wyjaśnił Shoveller. „HS2 miał zlikwidować to wąskie gardło” – powiedział. „Obszar zbliżający się do Stafford [jest najgorszy pod względem zatorów] i to właśnie tam HS2 połączy się z Zachodnim Wybrzeżem. HS2 jest teraz skrócona i dosłownie kończy się na polu w Handsacre. Trzydzieści pięć mil [56 km] na północ w Crewe, które jest jednym z największych węzłów w Wielkiej Brytanii, oferowałoby ogromną wartość dodaną, ponieważ uwalnia tak dużą dodatkową przepustowość”.

Przepustowość po prostu nie będzie dostępna

Tim Shoveller uważa, że na tym krytycznym skrzyżowaniu nie będzie dodatkowej przepustowości. Nie jest w tym osamotniony. „West Coast Main Line jest najbardziej ruchliwą trasą dla kolejowych przewozów towarowych w kraju”, powiedziała Maggie Simpson, dyrektor generalna Rail Freight Association, która odwiedziła Złoty Trójkąt. Ta szybko rozwijająca się lokalizacja w angielskim Midlands, gdzie gromadzą się firmy logistyczne, okazała się popularna nie tylko ze względu na powszechne oczekiwanie na rozszerzone operacje transportu kolejowego.

Portrait of Maggie Simpson the director general of the Rail Freight Group in the UK
Maggie Simpson przewodzi Rail Freight Group. Zdjęcie: © Simon Walton

Opinia publiczna postrzega West Coast Main Line przede wszystkim ze względu na często warte opublikowania operacje pasażerskie. Trasa ta jest jednak równie ważna dla ruchu towarowego. „Łączy Manchester, Birmingham i Londyn, z portami, aż do Szkocji i przez miejsca takie jak [Daventry International Rail Freight Terminal], serce logistyki w Midlands”, powiedziała Maggie Simpson. „Te pociągi pasażerskie powinny były zostać przeniesione z linii na HS2. Dzięki temu byłoby więcej miejsca dla pociągów towarowych. Z powodu anulowania [północnego odcinka HS2] ta przepustowość po prostu nie będzie dostępna w sposób, na jaki liczyliśmy”.

Konkurowanie o międzynarodowe inwestycje stało się trudniejsze

Maggie Simpson nazwała redukcję HS2 prawdziwym ciosem dla branż dążących do osiągnięcia celów zerowej emisji netto do 2050 roku. Ta konsternacja rozciąga się na branżę logistyczną. Budowę w Daventry International Rail Freight Terminal (DIRFT) zachęciła perspektywa uwolnienia przepustowości na linii WCML przez HS2. „Mamy około dziesięciu milionów stóp kwadratowych [milion metrów kwadratowych], na których przechowujemy towary, z których korzystamy na co dzień” – powiedział Robin Woodbridge z Prologis. Jego nominacja na stanowisko starszego wiceprezesa i szefa ds. wdrażania kapitału i leasingu w Wielkiej Brytanii – odzwierciedla amerykańską własność firmy.

Robin Woodbridge. Zdjęcie: © Prologis UK.

Jak mówi Woodbridge, do inwestycji zagranicznych zachęciła go perspektywa usprawnienia kolejowych przewozów towarowych przez HS2. „Zdecydowanie chcielibyśmy dowiedzieć się, jakie są możliwości w ramach sieci, aby pomieścić ten transport kolejowy” – powiedział. Prologis może ponownie przyjrzeć się kolejnym fazom DIRFT. Firma planuje niemal podwoić swoją pojemność magazynową i podwoić inwestycje. Do tej pory Prologis zainwestował w DIRFT prawie dwa miliardy dolarów (około 1,5 miliarda funtów; 1,7 miliarda euro). „Kiedy rządy realizują to, co zapowiadają, o wiele łatwiej jest nam przyciągnąć międzynarodowe inwestycje do Wielkiej Brytanii. Kiedy rządy wycofują się z tego, co zamierzają zrobić, jest to po prostu trudniejsze” – ostrzegł Woodbridge.

Ten artykuł został automatycznie przetłumaczony z angielskiego oryginału na język polski.

Autor: Simon Walton

Źródło: RailFreight.com