Kolejowe przewozy towarowe w 2017 r. i w przyszłości – Julia Lamb z ERFA
Stwierdzenie, że był to trudny rok dla sektora kolejowych przewozów towarowych, nie tylko w Europie, jest niedopowiedzeniem. Podczas gdy bezpośrednie skutki sierpniowego osunięcia się ziemi w Rastatt były niczym innym jak koszmarem operacyjnym, nie ma wątpliwości, że branża została obudzona. W tej specjalnej kolumnie dla RailFreight Julia Lamb, Sekretarz Generalny Europejskiego Stowarzyszenia Kolejowych Przewoźników Towarowych (ERFA), spogląda wstecz na rok 2017 i dzieli się swoimi nadziejami na nadchodzący rok.
Wkraczamy w 2018 r. z nową nadzieją, że nowy rok przyniesie zdecydowane, oparte na współpracy działania na rzecz rozwoju konkurencyjności kolejowych przewozów towarowych, przynosząc ze sobą nową dynamikę rozwoju udziału kolei w rynku transportowym i umieszczając ją w czołówce przyszłości zrównoważonego transportu w Europie.
„ERFA reprezentuje prywatne i niezależne przedsiębiorstwa kolejowego transportu towarowego z całej Europy, które chcą inwestować w kolej, uruchamiać nowe trasy i nowe rodzaje usług w każdym z krajów UE, przyciągając coraz więcej nowych klientów do wyboru kolei jako środka transportu. Niestety, w wielu, a nawet w większości krajów europejskich klimat jest nadal trudny i choć zmiany nadchodzą od dawna, często są one zawodzone przez sektor zbyt powolny, by wykorzystać wiele możliwości, jakie przed nim stoją. Mamy nadzieję, że w 2018 r. na horyzoncie pojawi się nowa dynamika.
„Intensywna presja
„Katastrofa w Rastatt przyniosła nowe zobowiązania ze strony głównego dostawcy usług kolejowych, zarządców infrastruktury, którzy znajdują się pod silną presją ze strony klientów kolei, aby zwiększyć wsparcie dla konkurencyjnych międzynarodowych usług kolejowego transportu towarowego. Obejmują one postęp w kierunku uproszczenia wymogów językowych dla międzynarodowych operacji kolejowych, centralizację zarządzania ruchem wzdłuż głównych międzynarodowych tras kolejowych oraz postęp w kierunku rozwoju rentownych tras alternatywnych o równych parametrach dostępu. Są to kluczowe środki mające na celu poprawę niezawodności i/lub obniżenie kosztów transportu kolejowego, które mają kluczowe znaczenie dla klientów wybierających kolej zamiast innych konkurencyjnych środków transportu. Oczywiste jest, że obecna sytuacja, w której przedsiębiorstwa kolejowe muszą dostosowywać się do różnych zasad operacyjnych, systemów sygnalizacji, wymagań językowych, wymagań technicznych dotyczących ich sprzętu za każdym razem, gdy przekraczają granicę państwową lub działają na alternatywnej trasie, nigdy nie zapewni konkurencyjnej oferty. Przyszłością kolei muszą być międzynarodowe operacje kolejowe i pragmatyczne rozwiązania.
„Wraz ze wzrostem zainteresowania unijnych organów ds. konkurencji zwalczaniem zachowań antykonkurencyjnych w sektorze kolejowym, w 2018 r. powinny również nastąpić postępy w kierunku stworzenia bardziej atrakcyjnego środowiska dla firm zajmujących się kolejowym transportem towarowym do inwestowania w ten sektor i tworzenia nowych usług.
Przejrzystość
„Niedawna decyzja o wszczęciu dochodzenia przeciwko rumuńskiemu zasiedziałemu operatorowi przewozów towarowych, CFR Marfa, w związku z niezgodnym z prawem wykorzystaniem pomocy państwa, jest następstwem rekordowej grzywny nałożonej na Koleje Litewskie za demontaż publicznej infrastruktury kolejowej w celu ukarania klienta kolei oraz wcześniejszego orzeczenia ETS przeciwko Niemcom za niezapewnienie pełnej przejrzystości rachunków DB. Wszystkie te decyzje powinny mieć daleko idący wpływ na ich rynki i nie tylko. Dlaczego jest to tak ważne dla przyszłości kolei? Niewłaściwe wykorzystanie publicznych pieniędzy i nadużywanie dominującej pozycji przez niektórych z największych graczy rynkowych utrudnia bardzo potrzebną restrukturyzację w celu wsparcia zrównoważonego rozwoju kolei. Sytuacja ta oznacza, że kolej nie ma konkurencyjnego rynku, a zatem nie jest w stanie konkurować z transportem drogowym pod względem ceny, jakości czy innowacyjności. W większości państw członkowskich UE jeden dominujący gracz rynkowy, zwykle spółka państwowa, pokonuje konkurencję, a najbliższy, największy konkurent pozostaje daleko w tyle. Sytuacja monopolu sprzyja zniekształceniom cen, ograniczonej orientacji na klienta i niezrównoważonym modelom biznesowym. Żaden z tych czynników nie pomaga kolei w przeniesieniu większej ilości towarów z transportu drogowego.
„W 2017 r. wiodące rządy krajowe dostrzegły również bardzo potrzebny wkład, jaki kolejowy transport towarowy wnosi do ich gospodarek, a także jego pozytywny wpływ na redukcję szkodliwych emisji CO2, rozładowanie zatorów na drogach i zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza. Przełożyło się to na pożądane wsparcie, zarówno pod względem nowego finansowania, jak i woli politycznej, aby zająć się wieloma krajowymi przeszkodami, które utrudniają rozwój kolei. Niemiecki Master Plan, w szczególności jego zobowiązanie do obniżenia o połowę opłat za dostęp do torów, pokazuje wyraźne wsparcie niemieckiego rządu dla promowania konkurencyjności kolei. Podobnie jak niedawna zapowiedź Wielkiej Brytanii sfinansowania modernizacji ETCS całej brytyjskiej floty kolejowych lokomotyw towarowych, przy wsparciu ze strony rządu krajowego.
Równe szanse
„Wracają również ważne inicjatywy mające na celu zminimalizowanie zakłóceń w jakości usług kolejowych spowodowanych pracami inżynieryjnymi; wzmocnienie roli rynku obiektów kolejowych w zwiększaniu konkurencyjności kolei; oraz stworzenie standardowego unijnego systemu opłat drogowych, który zapewni bardziej wyrównane warunki konkurencji z opłatami kolejowymi. Istotne jest, aby te pozytywne zmiany były rozwijane, promowane w całej Europie i ostatecznie zapewniły centralną rolę przyjaznej dla środowiska kolei w Europie.