Drużyna kolarska wysyła rowery do Hiszpanii pociągiem: „To nie jednorazowy wyczyn

Holenderska drużyna kolarska BEAT Cycling Club pojedzie w tym roku na obóz treningowy do Girony pociągiem. Rowery i inny sprzęt dołączą do drużyny w drodze do Hiszpanii koleją. „Jest to droższe niż transport drogowy, ale podróż nie jest dużo dłuższa”.

Większość drużyn kolarskich, które wyjeżdżają na obóz treningowy za granicę, korzysta z ciężarówek, aby przewieźć swój sprzęt do miejsca docelowego. Następnie kolarze są przewożeni samolotem. „Pomyśleliśmy: powinno to być możliwe również pociągiem. W ten sposób emitujemy około 80 procent mniej CO2” – mówi Twan van Schie, koordynator ds. zrównoważonego rozwoju w BEAT.

Kosztowało to zespół znacznie więcej pieniędzy niż zwykle, więc BEAT zaczął szukać sponsorów. „Nie byłoby to możliwe bez naszych partnerów”, mówi van Schie. „Bilety kolejowe są bardzo drogie w ostatniej chwili. Bilety lotnicze kosztowałyby 50 euro za osobę w obie strony, ale ceny pociągów zaczynały się od 450 euro. Wydawało mi się, że koszty transportu materiałów nie były takie złe, ale były też prawie dwa razy droższe”.

Dwa dni na kolei

Firma RCC Container Trading zasponsorowała kontener dla zespołu. Oprócz rowerów, przechowywana jest tam również leżanka do masażu, dodatkowa odzież i części zamienne. „Teraz jest naprawdę nasz; oznaczyliśmy go naklejkami i będziemy z niego częściej korzystać w przyszłości”.

Przewoźnik kolejowy Raillogix zajął się transportem wszystkich materiałów. „Kontener opuścił Rotterdam pociągiem w poniedziałek, a transport zajmie około dwóch dni. Kiedy zawodnicy dotrą do Girony w środę, będą już w hotelu”.

Image: © BEAT Cycling club.

Kontener pokonuje ostatnie metry podróży na elektrycznej ciężarówce. Podróż do Hiszpanii zajmuje kolarzom około 12 godzin. „Obejmuje to przesiadkę w Paryżu na szybki lunch” – mówi Van Schie.

Zawody

Nie wiadomo jeszcze, czy pociąg będzie również wykorzystywany do zawodów. „To zależy od okoliczności. W kolarstwie zwykle jeździ się z punktu A do punktu B. Jeśli masz wyścig w Austrii i zabierasz tam materiał pociągiem, musisz wynająć ciężarówkę, aby jechać razem z peletonem” – mówi Van Schie.

„Pociąg jest z pewnością bardzo odpowiedni na obozy treningowe. Nie rozumiem, dlaczego inne zespoły jeszcze tego nie robią. To nie jest jednorazowy wybryk, jeśli o mnie chodzi, będziemy to robić co roku”.

Ten artykuł został pierwotnie opublikowany w naszej siostrzanej publikacji NT.nl.

Ten artykuł został automatycznie przetłumaczony z angielskiego oryginału na język polski.

Autor: Roel van der Maas

Źródło: RailFreight.com