Korytarz Środkowy: więcej opcji tranzytu z Chin do UE
Sześć lat po oficjalnej inauguracji, tunel Marmaray łączący europejską i azjatycką część Turcji został otwarty dla kolejowych przewozów towarowych. W rezultacie kontenery z Chin do Europy mogą być dostarczane szybciej tak zwanym Środkowym Korytarzem, który biegnie przez Kazachstan, Azerbejdżan, Gruzję i Turcję. Trasa ta ma dwie inne odnogi biegnące przez Rumunię i Ukrainę. Wszystkie trasy Środkowego Korytarza omijają Rosję i w ten sposób stwarzają nowe możliwości dla nadawców i spedytorów.
Tunel Marmaray znajduje się pod cieśniną Bosfor, wąskim kanałem dzielącym Stambuł i stanowiącym naturalną granicę między Europą a Azją. Ma on istotne znaczenie nie tylko dla Turcji, ale dla całej transeuroazjatyckiej logistyki lądowej. Przez sześć lat od otwarcia pod koniec października 2013 r. tunel kolejowy był dostępny tylko dla pociągów pasażerskich kursujących między różnymi stronami Stambułu.
Nowy kamień milowy
Instalacja jest dostępna dla kolejowych operacji towarowych od połowy października tego roku, kiedy to pierwszy pociąg towarowy z 42 kontenerami przejechał przez nią w drodze z chińskiego miasta Xi’an do czeskiej Pragi. Dostawa ta została zorganizowana przez ADY Container, spółkę zależną Azerbaijan Railways, oraz chińską firmę Xi’an Continental Bridge International Logistics wraz z partnerami z Kazachstanu, Gruzji i Turcji.
Powyższa podróż ustanowiła nowy kamień milowy dla Środkowego Korytarza. Dzięki włączeniu tunelu Marmaray, trasa ta stała się znacznie mniej skomplikowana, ponieważ wyeliminowała jeden z dwóch odcinków morskich. Wcześniej korytarz obejmował dwie usługi promowe na Morzu Kaspijskim i Morzu Marmaray.
Ze Stambułu kontenery mogą być łatwo transportowane do różnych krajów europejskich. Pozostały odcinek Morza Kaspijskiego jest obsługiwany przez połączenie promowe między Baku w Azerbejdżanie a kazachskimi portami Aktau i Kurik. Jest ono dostępne dla pojedynczych kontenerów i wagonów kolejowych załadowanych kontenerami. Pozwala to firmom logistycznym uniknąć dodatkowych operacji przeładunkowych i ostatecznie skrócić czas dostawy.
Ciąg dalszy tekstu pod zdjęciem
Oddziały na Morzu Czarnym
Trasa przez Turcję i tunel Marmaray nie jest jedyną trasą w ramach Korytarza Środkowego. Ma ona dwie inne odnogi, które nadal wymagają połączenia promowego na Morzu Czarnym. Pierwsza odnoga biegnie z gruzińskiego portu Batumi do rumuńskiego portu Konstanca. 22 października ACSC Logistics, spółka zależna Azerbaijan Caspian Shipping, GR Logistics & Terminals (Gruzja) i Grampet Group (Rumunia) podpisały umowę o uruchomieniu feederowego połączenia promowego między dwoma wspomnianymi portami. Pozwoli to firmom na ustanowienie stabilnej i wygodnej odnogi w ramach korytarza.
Druga czarnomorska odnoga Korytarza Środkowego biegnie na północny zachód do Ukrainy. W styczniu 2016 r. pociąg kontenerowy z portu morskiego w Czarnomorsku do kazachskiej stacji kolejowej Dostyk przy granicy z Chinami odbył jazdę próbną. Pokonanie całego dystansu zajęło około 16 dni, wliczając w to dwa połączenia promowe: jedno między Chornomorskiem a Batumi, drugie między Baku a Aktau.
Trasa Polska-Chiny
Ta ostatnia gałąź jest bardzo interesująca dla polskiego kolejowego przewoźnika towarowego PKP LHS. Dzięki tej trasie spółka zamierza uruchomić nowe połączenia z Polski do Chin i Iranu z wykorzystaniem kolei szerokotorowej w południowej części kraju. W 2018 r. PKP LHS przeprowadziło już testowe przejazdy do Chin i Iranu z wykorzystaniem Korytarza Środkowego.
Dalszy rozwój trasy przez Ukrainę utrudnia jednak długotrwały problem z dwoma państwowymi promami Geroi Shipki i Geroi Plevny, obsługiwanymi przez Koleje Ukraińskie (UZ). Od 2016 r. stoją one bezczynnie. Najpierw wymagały prac konserwacyjnych. Teraz rząd powinien zdecydować o ich przyszłości: pozostać pod kontrolą Kolei Ukraińskich lub przekazać je innej firmie państwowej. W latach 2000-2015 oba statki były wynajmowane UkrFerry, prywatnej ukraińskiej firmie żeglugowej, która świadczy usługi promowe na Morzu Czarnym.
Początki
Korytarz Środkowy był wcześniej znany jako Transkaspijska Międzynarodowa Trasa Transportowa. W 2014 r. korytarz został zaproponowany przez siedem firm logistycznych z Kazachstanu (Koleje Kazachstańskie i Port Morski Aktau), Azerbejdżanu (Koleje Azerbejdżańskie, Port Morski Baku i Azerbaijan Caspian Shipping) i Gruzji (Koleje Gruzińskie i Port Morski Batumi).
Na początkowym etapie uczestnicy zamierzali rozwijać multimodalne szlaki transportowe między swoimi krajami, zwłaszcza w kierunku z Kazachstanu do portów morskich Gruzji. Później do Środkowego Korytarza dołączyły inne kraje, takie jak Ukraina, Rumunia, Turcja i Polska. W rezultacie otworzyło to nowe możliwości transportu ładunków z Chin do Europy.
Europejski Szczyt Jedwabnego Szlaku
Chcesz dowiedzieć się więcej o Nowym Jedwabnym Szlaku i jego najnowszych osiągnięciach? W dniach 26 i 27 listopada w Venlo w Holandii odbędzie się Europejski Szczyt Jedwabnego Szlaku. Podczas tego dwudniowego międzynarodowego wydarzenia ponad 35 prelegentów i około 250 delegatów podzieli się swoimi doświadczeniami, wiedzą i najnowszymi wiadomościami. Rejestracja na wydarzenie jest nadal otwarta. Program i prelegentów można znaleźć na stronie internetowej.
Czytaj także:
- Pierwsza nieprzerwana kolejowa podróż towarowa z Baku do Europy
- Port w Baku: wszystko łączy się w Alyat